Dzisiejszy dzień był OKROPNY!!!!! Szłam sobie na rekolekcje a tu co. Pierwszy dzień wiosny i breja śniegowa na chodniku...Gdy wróciłam do domu miałam zepsute, rozklejone i pełne wody buty! Woda w torbie zalała mi telefon i do tego dostałam w głowę od jakiegoś szczeniaka tą breją! No po prostu masakra..! I jak tu się nie zdenerwować?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz